Starożytne życie tak stare jak wszechświat

2023-11-02/ukrywane.pl
Starożytne życie tak stare jak wszechświat
Photo by NASA on Unsplash

Szacuje się, że życie na ziemi pojawiło się jakieś 4 miliardy lat temu, przy czym jej wiek to około 4.5 miliarda lat. Pokazuje to, że życie pojawiło się stosunkowo szybko. Piszemy tutaj o całym procesie przejścia z prostych związków chemicznych do złożonych organizmów, które następnie ewoluowały. Aby ten proces mógł nastąpić, musimy pamiętać, że wszystkie organizmy żywe zawierają genomy, które stanowią swoisty zbiór danych, zmieniający się w trakcie ewoluowania życia. Tego typu złożone procesy mają niewielką szansę na powstanie przez przypadek. Nawet jeśli założymy, że powstały one losowo, to okres około 500 ~ 600 milionów lat zdaje się być bardzo krótki, zwłaszcza, że przejście do bardziej złożonych, obecnych form życia, zajęło kolejne miliardy lat.

Jak to możliwe, że martwa materia zmieniła się w żywą materię, w ciągu kilkuset milionów lat?

Najczęściej zakłada sie, że proste związki w jakiś niewyjaśniony sposób zdobyły zdolność replikacji początkując cały, samodoskonalący się łacuch ewolucyjny. Dzięki temu genomy mogły przechowywać informacje, dając możliwość rozwoju dalszym formom życia na podstawie tych wcześniejszych, uwzględniając wpływ środowiska, eliminując szkodliwe właściwości i rozwijająć aktualnie pożądane, tak aby życie było w stanie przetrwać, w różnych warunkach.

Uważa sie, że genom podwaja swoją długość co około 350 milionów lat. Mikroby, mimo, że wydają sie być prostymi formami życia i tak zawierają dość kompleksowe dane w swoich łańcuchach DNA. Zastanawiające jest więc jak, w tak krótkim czasie, były w stanie osiągnąć taki poziom złożoności.

Tutaj pojawia się teoria, że życie powstało dużo wcześniej, miliardy lat przed tym jak powstała ziemia.

Życie zaraz po Wielkim Wybuchu

Podstawowe związki chemiczne, jak woda, węgiel i tlen, mogły istnieć niedługo po Wielkim Wybuchu. Woda powinna być w stanie ciekłym, ponieważ stanowi stosunkowo bezpieczny ośrodek utrzymujący życie, także dając możliwość przemieszczania się i intreakcji.

Wszechświat jest generalnie zimny, z naszego, odległego punktu widzenia, ale w okresie po Wielkim Wybuchu miał wysoką temperaturę. Następnie w wyniku rozszerzania się, wszechświat się ochładzał, zakłada się, że już po 10 - 17 milionach lat, średnie temperatury spadły do około 0° ~ 100° C. Oczywiście nie wszędzie, ale w uproszczeniu, cały wszechświat miał odpowiednie temperatury do utrzymania wody w stanie ciekłym.

Woda to nie wszystko, potrzebny jest jeszcze tlen i węgiel. Ten związki powstają w gwiazdach. Możliwe, że już na początku wszechświata gwiazdy mogły powstawać. Zaobserwowano, że cykl życia supernowej może wynosić tylko 3 miliony lat. Wybuch takiej gwiazdy jest w stanie rozsiewać niezbędne związki chemiczne.

Istnieją też formy życia niepotrzebujące wody, zdolne do przetrwania w temperaturach poniżej zera. Znamy formy życia oparte na amoniaku oraz etanie. Z tej perspektywy możemy założyć, że życie miało warunki do zaistnienia już ponad 13 miliardów lat temu.

Agonia

Jeśli przyjmiemy tą teorię za możliwą, powinniśmy stwierdzić, że życie było dużo bardziej powszechne niż obecnie i w efekcie obserwujemy jego powolną śmierć. Spadające temperatury i rosnące odległości powoli eliminowały rozwój życia ograniczając je tylko do wybranych miejsc, gdzie warunki są jeszcze dogodne.

Jednocześnie, mimo, że coraz rzadsze, życie może być wszędzie we wszechświecie, w jego najróżniejszych zakątkach, rozsiane po Wielkim Wybuchu. Jeśli miało wystarczającą ilość czasu, mogło się roziwjać podobnie jak na Ziemi. Wynikałoby z tego, że wszyscy mamy wspólne korzenie. Miejmy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda się to potwierdzić.